Wróć do wszystkich postów

Zmiana – skąd ten opór w zespole?

W tym artykule dowiesz się

Czy zdarzyło Ci się, że przychodzisz do zespołu zakomunikować nowy projekt, przy którym cały zespół może się rozwinąć, który Cię ekscytuje a w zespole nie widzisz entuzjazmu? Czy zdarzyło Ci się, że komunikując zmianę w firmie (choćby najmniejszą, nie rewolucję!), mówiąc o niej językiem korzyści i tak nie znajdujesz oczekiwanego zaangażowania? Kilka słów o tym, dlaczego tak się dzieje i jak można temu zaradzić...

Nie od dziś wiadomo, że zmiana to jedyna stała w biznesie. Z dużym prawdopodobieństwem postrzegasz ją jako szansę na rozwój biznesu, możliwość uczenia się, budowania konkurencyjności na rynku; z równie dużym prawdopodobieństwem nie wszyscy w zespole będą podzielać Twój entuzjazm – lub ten entuzjazm bardzo szybko spadnie. Komentarze, które mogą się pojawić to: na pewno to się nie uda, pewnie i tak z tego nic nie wyjdzie, kolejny pomysł nie do zrealizowania, za tydzień i tak zmieni się koncepcja, więc nie ma sensu się przyzwyczajać lub też często spotykaną reakcją jest milczenie (pozorne, bo ta kwestia na pewno zostanie omówiona w tzw. kuluarach).

Skąd bierze się ta reakcja? Zmiana jest przeciwna logice, „naraża” zespół na wyjście ze strefy komfortu, bo musisz zaprowadzić ludzi tam, gdzie większość z nich nie chce. Kiedy komunikujesz, wdrażasz zmianę, niejako zmuszasz ich do wejścia w nową sytuację, której nie znają, co do której są przekonani, że jest niepotrzebna. Odzywają się negatywne emocje, pracownicy przestają wierzyć, że działasz w ich interesie. Dotykasz tego, czego ok. 55% pracowników się boi (wg modelu DISC, styl S – stały): UTRATY POCZUCIA BEZPIECZEŃSTWA – zabierasz im to, czego szukają. Sytuacja dodatkowo jest trudna, bo Ty często jesteś z tą decyzją sam a oni mają z kim dzielić ten „trudny los”.

I co się dzieje dalej? Ja widzę 2 drogi:

  1. Wdrażasz zmianę, mówiąc o tym, co zostało zaplanowane, od czego zaczynacie, czego oczekujesz…następnie, mierzysz się z fazą oporu, ale konsekwentnie trzymasz się swojej decyzji – jak ktoś chce pracować w danej organizacji, wcześniej czy później zaadaptuje się w zmianie – znasz to?
  2. droga to również konsekwentne wdrożenie zmiany, ale zakłada wpierw zrozumienie, KOGO masz w zespole i czego ci konkretni pracownicy potrzebują, aby szybko „wejść” w nową sytuacją. Jak to zrobić? Poprzyglądaj się im: spróbuj zrozumieć, czego się mogą obawiać, czego szukają (jedni wyzwań, inni poczucia bezpieczeństwa, zapewnienia, że nic złego się nie dzieje, jeszcze inni możliwie dużo informacji o tym, na czym zmiana będzie polegać i możliwości powrócenia do Ciebie z pytaniami). Aby zdiagnozować, jak Twój zespół reaguje na zmianę, możesz polegać na swoim doświadczeniu i intuicji lub zbadać profil zachowania swoich pracowników – dostaniesz precyzyjną informację o tym, jakiej komunikacji oraz działań Twój zespół potrzebuje, aby maksymalnie szybko każdy z pracowników odnalazł się w nowej sytuacji i zrealizował zakładany przez Ciebie cel. I właśnie tę drogę, z własnego doświadczenia managerskiego i współpracy z klientami osobiście rekomenduję.

[grwebform url=”https://app.getresponse.com/view_webform_v2.js?u=Srbzv&webforms_id=9416405″ css=”on” center=”off” center_margin=”200″/]

Czytaj także:

Poznaj produkty przydatne w zarządzaniu zespołami ludzi, diagnozie ich kompetencji i rekrutacji:

Nie wiesz, czym jest DISC D3?

Ludzie są różni, ale ich zachowania bardzo przewidywalne, a to co ich motywuje do działania, da się w prosty sposób zdiagnozować i następnie wdrożyć taką strategię współpracy, która przyniesie wymierny efekt. Możesz to zrobić, wdrażając diagnozę DISC D3 do swojej organizacji.

Przeczytaj również

Zastanawiałeś się kiedyś, jak chwalić pracownika, podwykonawcę? Jak CZĘSTO chwalić albo gdzie postawić granicę, aby z tym chwaleniem nie przesadzić? Jeśli się nigdy nie zastanawiałeś, jaką siłę może mieć pochwała, to nic złego. Ale skoro tu trafiłeś, to daj mi kilka minut, bo chcę Ci dać jedno z najpotężniejszych narzędzi do podnoszenia zaangażowania tych, z którymi pracujesz.
Dominujący charakter – co to znaczy? Wszyscy chyba możemy jednogłośnie przyznać, że choć raz w życiu spotkaliśmy na swojej drodze osobę, która: mówiła krótko, stanowczo, konkretnie, wprost, która zawsze skupiała się na logicznym aspekcie danego zagadnienia i nie skupiała się na problemie a raczej na rozwiązaniu, która swoim sposobem komunikacji nas onieśmielała, a nawet sprawiała, że stawaliśmy się mniej pewni siebie i wycofani.

Skontaktuj się z nami

Po wypełnieniu formularza 

w ciągu 24h odezwiemy się do Ciebie – działamy naprawdę szybko!