Autorką tego tekstu jest nasza Jula :) Sprawdźcie co ma Wam do przekazania 🙂
Pokolenie Z – jestem jego dumną przedstawicielką, stąd dziś chciałabym podzielić się z Tobą kilkoma ciekawostkami z naszego świata komunikacji. Zdradzę Ci, jaki model komunikacji wykształciliśmy, jak go interpretować i jak wpłynął na komunikację w naszym zespole 🙂 Muszę podkreślić, że dziś przeczytasz wiadomości z pierwszej ręki. Zaczynajmy 😉
Pokolenie Z – co się za tym kryje?
Źródła nie są jednoznaczne co do określenia ram czasowych, w których urodziło się pokolenie Z. Ogólnie rzecz ujmując przyjmijmy, że to pokolenie urodzone po 1995 r. 🙂 Pokolenie Instagrama, Facebooka, WhatsUpa i szeroko pojętego Internetu. Wykształciliśmy nowy model komunikacji i to czego szukamy w pracy, to przyzwolenia, aby ten model wykorzystywać. Nie chcemy w kółko pisać mejli, ale również korzystać z takich komunikatorów jak Hangout. Szukamy możliwości, żeby gdzieś przemycić emotikonkę, czy inny innowacyjny i sprytny sposób na realizację naszych zadań np. korzystanie z różnego rodzaju wtyczek czy programów.
Nowy model komunikacji, czyli co?
Pokolenie Z przeniosło komunikację na inny poziom. Poza komunikacją werbalną i zwykłym pisaniem wiadomości tekstowych zaczęliśmy szukać nowych narzędzi, dzięki którym będziemy wyrażać emocje. Do naszej codzienności dorzuciliśmy emotikony, memy, gify, wiadomości głosowe, live streamingi i krótkie video, nawet takie, które na zawsze znikają po 10 sekundach 🙂 Sporo tego, prawda? Ale nie martw się, właśnie przechodzimy do trzech sekretów komunikacji pokolenia Z, które naprawdę się liczą.
Emotki 😉
My, przedstawiciele pokolenia Z, traktujemy je bardzo poważnie. Dzięki nim zmiękczamy przekaz i sprawiamy, że relacja staje się swobodniejsza i bliższa. Czując taki charakter komunikacji, łatwiej nam jest np. przyznać się do błędu czy pozytywnie odebrać konstruktywną krytykę! Bo spójrz, jest różnica pomiędzy Jula, następnym razem bądź bardziej uważna i sprawdź to dwa razy., a Jula, następnym razem bądź bardziej uważna i sprawdź to dwa razy 🙂 No jest, prawda? 🙂 Osoby wrażliwe, czyli ja :), szczególnie docenią taki rodzaj komunikacji. Jeżeli spotkasz się z tym, że młody pracownik w konwersacji z Tobą użyje emotikonów, to nie traktuj tego jako braku szacunku, braku zaangażowania czy czegokolwiek w tym stylu! To zupełnie nie o to chodzi!
Kropka nienawiści. (celowo postawiłam tu kropkę)
Pewnie brzmi to komicznie, ale znów będzie miało to dla nas spore znaczenie. Już tłumaczę. Tutaj chodzi nam o to, że jeżeli jakieś zdanie jest zakończone kropką I TYLKO KROPKĄ, to my odbierzemy je bardzo poważnie. Taka kropka na końcu zdania to dla nas nietypowy zabieg, ale nie dlatego, że nie używamy znaków interpunkcyjnych, tylko dlatego, że jesteśmy przyzwyczajeni do kończenia naszego komunikatu emotikonami czy gifami i z jakąś emocją. Może to będzie zbyt wiele jak napiszę Ci, że taka kropka jest dla nas sygnałem obojętności nadawcy i tego, że nawet nie chce mu się dostosować do niej emocji. Oczywiście to też częsta forma żartu i przejaskrawienia, ale nic się nie stanie, jak będziesz świadomy tego, że takie zjawisko jest obecne 🙂
NIE KRZYCZ NA MNIE.
Tutaj już jest kumulacja wszystkiego 🙂 Hahaha 🙂 Nie dość, że komunikat zakończony kropką, to jeszcze napisany DUŻYMI LITERAMI. Ustalmy, że używając wielkich liter KRZYCZYMY NA KOGOŚ, chcemy mocniej podkreślić przekaz. Dlatego, jeżeli napiszesz POSTARAJ SIĘ BARDZIEJ., zamiast Postaraj się bardziej 🙂 możesz komuś nieźle zagrać na emocjach 🙂
Jeszcze jako bonus podpowiem Ci, że Z-ki mają to do siebie, że zamiast napisać jedną wiadomość i wysłać, to dzielą ją na zdania i każde wysyłają osobno. Wiesz o czym mówię? 🙂 Niektórzy moi znajomi wysyłają czasem po jednym słowie i jak tylko nie śledzę wiadomości na bieżąco, to zaraz pojawia mi się powiadomienie: 55 nowych wiadomości. Dlatego tak sobie myślę, że zawarcie wszystkich informacji w jednym mejlu to dla nas nie lada wyzwanie 😉 Ale uczymy się pisania wiadomości raz a porządnie. Szczególnie jak to dzieje się w komunikacji mejlowej 🙂 Ja już to prawie opanowałam 🙂
Dla mnie taka różnorodna komunikacja to norma, natomiast jak się okazało po czasie, dla mojego zespołu absolutnie nie 🙂 I tak właśnie, na początku naszej współpracy zaczęłam zarzucać je emotkami, gifami i memami, a w zamian nie otrzymywałam nic. Po tym, jak zdradziłam Ci trzy sekrety, możesz sobie wyobrazić, jak się czułam, a szczególnie w sytuacji, kiedy popełniałam błędy i jako bardzo wrażliwa osoba, otrzymywałam często komunikaty bardzo oschłe, bez emotikonek i z kropkami 🙂 Było mi przykro, ale gdzieś z tyłu głowy mam taką myśl, że nie wszyscy komunikują się emotkami i gifami.
Ale co ciekawe, w naszym zespole dominuje Sumienny styl komunikacji (Styl C w modelu DISC). Taka zadaniowa komunikacja w stylu zrób to, zajmę się tym, to norma. Ale coś w tym jest, że dla mnie, przedstawicielki pokolenia Z, normą to kompletnie nie jest, choć styl dominujący mamy taki sam, a dla moich dziewczyn z zespołu, które do tego pokolenia nie należą, owszem 🙂 Rzuca to zupełnie nowe światło na style zachowania. I tak jak wszystkie cenimy sobie, jako styl C, to samo, mamy podobne lęki i motywacje, to na poziomie komunikacji odzywa się jeszcze mój pokoleniowy element.
Dziś mogę Ci zdradzić, że przeniosłam naszą komunikację w zespole na inny poziom. Wprowadziłam emotikony, wykluczyłam kropki i nawet zdarza się, że Ania wyśle nam gifa, gdzie ptaszek pokazuje nam język 🙂 Haha 🙂 Ale co jest najlepsze… dziewczyny ostatnio same przyznały, że jak wysyłają do mnie wiadomość, to emotikonka musi być i że weszło im to w nawyk 🙂 Podsumowując, nie chodzi mi o to, że teraz każę się wszystkim dostosować do mnie. Chodzi o zrozumienie różnic między pokoleniami i znalezienie w tej komunikacji złotego środka.
PS Czy zauważyłeś, ile w tym tekście było charakterystycznych cech dla Komunikacji Z? Ile uśmieszków i brak kropek? 🙂 To wszystko było celowe. Chciałam Cię przenieść w świat komunikacji pokolenia Z 🙂 Dla mnie kropką jest właśnie emotikonka 😉
FAQ
Jaki jest największy stereotyp dotyczący przedstawicieli pokolenia Z?
Największym stereotypem dotyczącym pokolenia Z jest przekonanie, że przedstawiciele tej generacji są uzależnieni od technologii, co rzekomo prowadzi do braku umiejętności interpersonalnych i utrzymywania stanu głębokiej koncentracji przez dłuższy czas. Choć rzeczywiście technologia i obecność w mediach społecznościowych stanowi integralną część ich codziennego życia, jednocześnie przedstawiciele tego pokolenia często wykazują silne zaangażowanie społeczne oraz zdolność do kreatywnego myślenia i działania.
Co wyróżnia na rynku pracy pokolenie Z?
Pokolenie Z przynosi na rynek pracy głębokie zrozumienie nowych technologii, co naturalnie wynika z tego, że dorastali w pełni scyfryzowanym społeczeństwie. Są to młodzi ludzie, którzy oczekują elastyczności i różnorodności w miejscu pracy, a także mocno podkreślają znaczenie równowagi między życiem prywatnym i życiem zawodowym. Osoby będące przedstawicielami pokolenia Z nie chcą, aby praca wpływała na ich zdrowie psychiczne z powodu nadmiernych nadgodzin. Dodatkowo, pokolenie Z jest niezwykle wrażliwe na kwestie związane z etyką i zrównoważonym rozwojem, co sprawia, że coraz więcej firm adaptuje swoje strategie biznesowe do tych oczekiwań.
Czym się różnią przedstawiciele pokolenia Z od Millenialsów?
Główną różnicą między pokoleniem Z a Millenialsami jest kontekst technologiczny i społeczny, w jakim dorastały obie grupy. Millenialsi są często opisywani jako pierwsze pokolenie cyfrowe, ale to pokolenie Z dorastało w świecie, w którym technologia była już wszechobecna i mocno spopularyzowana. To sprawia, że są jeszcze bardziej związani z cyfrowym światem niż Millenialsi. Ponadto, pokolenie Z ma tendencję do większej ostrożności i pragmatyzmu w kwestiach finansowych, częściowo ze względu na obserwowanie wpływu recesji gospodarczych na ich rodziny w młodości. Warto również wspomnieć o tym, że Millenialsi są często uważani za pokolenie, które lubi dzielić się wszystkim – od samochodów (Uber) po mieszkania (Airbnb). Są też znani z mniejszej skłonności do zakupu domów, mieszkań i samochodów na własność. Z kolei pokolenie Z i jego przedstawiciele mają tendencję do bardziej pragmatycznego podejścia do konsumpcji. Preferują produkty i marki, które są autentyczne, ekologiczne i społecznie odpowiedzialne. Ich decyzje zakupowe często dyktowane są świadomością ekologiczną i społeczną. Różnice pomiędzy tymi generacjami widoczne są również w podejściu do komunikacji. O ile Millenialsi są zaznajomieni z cyfrową komunikacji, to jednak wciąż cenią bardziej bezpośrednie, osobiste interakcje. Natomiast pokolenie Z, jako w pełni pokolenie internetowe preferuje szybkie i efektywne formy komunikacji najczęściej poprzez media społecznościowe.
Czytaj także:
- Jak często Millenialsi zmieniają pracę i kto jest temu winny?
- Flexing style? Czyli jak skutecznie wykorzystać naturalne różnice międzypokoleniowe pracowników, aby przełożyły się na sukces firmy?
- Wiara w siebie czemu dla Młodych to wyzwanie?
Poznaj produkty przydatne w zarządzaniu zespołami ludzi, diagnozie ich kompetencji i rekrutacji:
- Testy rekrutacyjne
- Badania kompetencji
- Wykorzystaj badanie DISC
- Ocena 360 stopni
- Mapa zespołu
- Poznaj model DISC
- 4 typy osobowości DISC
- Zrób certyfikacja DISC
- Szkolenia dla menedżerów
- Szkolenia dla zespołów